57-letni Pan Bogdan z województwa dolnośląskiego, od 11 lat w pojedynkę wychowuje czwórkę
swoich dzieci. Dwójka z nich - 22-letnia córka i 21-letni syn - już się usamodzielnili, ale 17-
letnia Aneta i 13-letnia Marysia nadal pozostają na utrzymaniu ojca. Pan Bogdan jest na rencie, bo ze względu na zbyt późno wykrytego tętniaka aorty ma problemy z nerką i trzy razy w tygodniu jest dializowany. Mimo to nie poddaje się i - na ile starcza mu sił -prowadzi malutki zakład tapicerski. Zaprosiliśmy całą rodzinę na kolacje żeby wspólnie mogli się zastanowić co dla nich byłoby najistotniejsze. W rezultacie ich rozmowy wesprzemy tę rodzinę zakupem komputera z oprogramowaniem i rocznym abonamentem na Internet.