- polskafala.pl
- blog
- dziennik postępu
- komu pomagamy
Kluczowe pytanie, komu pomagamy?
Konkretnym, jednostkowym przypadkom, osobom, które znalazły się w potrzebie. To mogą być wszelkie, różnorodne zawirowania życiowe, wypadki losowe, niespodziewane dramaty. To powinna być pomoc, która jest ograniczona w czasie, krótkotrwała, z zasady interwencyjna. Pomoc, która przynosi (lub ma dużą szansę przynieść) widoczną poprawę, która wspiera w wydostaniu się na bezpieczny, stabilny ląd. Szczegóły przedyskutujemy pracując nad statutem - do tego uruchamiamy nasz wirtualny plik, w którym planujemy, edytujemy i utrwalamy nasze pomysły. To oczywiście będzie także ważnym tematem podczas naszego wirtualnego forum założycielskiego.
Nie podaję tu zatem szczegółowej listy - może wstępne ograniczenia: nie zajmujemy się nałogami i nasze działanie nie powinno być nakierowane na wyciagnięcie z konkretnego nałogu - jakkolwiek jest to ważne, to jednak jest to dłuższy proces wymagający określonych kompetencji; co więcej, w tej dziedzinie są już działające instytucje i organizacje, nieracjonalne byłoby dublowanie się na tym polu. Nie pomagamy także w tych przypadkach gdzie potrzebna jest sama zbiórka pieniędzy np. na leczenie czy operacje określonej osoby. To oczywiście są tragiczne sytuacje, podejmując ten temat stalibyśmy się jednak organizacją stricte fundraisingową, ciężko byłoby odmówić kolejnym przypadkom. Pozostaje wierzyć, że w dobie mediów społecznościach coraz więcej będzie przykładów skutecznych kampanii, zakończonych potrzebnym leczeniem i pomyślnym powrotem do zdrowia.
Jak zatem trafiamy do naszych konkretnych osób, którym będziemy chcieli pomóc? Dwie ścieżki.
Stworzymy prężną sieć osób dobrze znających swoje społeczności lokalne. Ktoś kiedyś mieszkał w małej miejscowości, ktoś ma znajomych, którzy zostali na miejscu. Są osoby pracujące w szkołach, może działające w radzie miasta albo w innych strukturach lokalnych. Stworzymy sieć i będziemy pytać. Stworzymy sieć i będziemy uważnie słuchać. W chwili gdy pojawią się konkretne przypadki, będziemy rozmawiać, rozważać i decydować. (Jak? - O tym może w kolejnym wpisie).
Druga ścieżka to reakcja na wszelkiego rodzaju katastrofy lokalne - susza, powódź, zamknięcie dużego zakładu pracy - dramaty obejmujące większą społeczność (z założenia nie jednostkowe przypadki - te, jeśli już funkcjonują w mediach to z pewnością otrzymają niezbędną pomoc) Tutaj nasze działanie mogłoby rozpocząć się od kontaktu z lokalnym urzędem pomocy społecznej lub lokalną organizacją pozarządową i od przekazania, iż jesteśmy małą fundacją a chcielibyśmy kompleksowo pomóc np. jednej rodzinie. To taka bardziej rezerwowa opcja - priorytetowo chcielibyśmy wyławiać te przypadki z naszej sieci kontaktów.
CDN
Jesteśmy grupą przyjaciół, którzy chcą pomagać. Wierzymy, że “aby żyć, z siebie samego trzeba dać".
Masz pytania?
Skontaktuj się z nami